Nowy Świat Domen

Legenda
o powstaniu wszechświata...

Light stworzyła siedem planet:

- Pyrus - Ogień;
- Subterra - Ziemia;
- Haos - Światło;
- Darkus - Ciemność;
- Aquos - Woda;
- Ventus - Wiatr;
- Energia - świat zwykłych śmiertelników, nazywana przez nich Ziemią.

Stworzyła też miliardy gwiazd, tysiące księżyców i jedno słońce. Planety obracały się wokół niego po orbitach. Strach, który przez przypadek zostawiła we wszystkim co stworzyła sprawił, że każdy mieszkaniec planet miał w sercu zło i żądzę władzy. Dobrze pokierowani mogliby się wyzbyć tego zła, ale... Jeśli ktoś będzie kusił ich do napadów może skończyć się to źle.

- Zaopiekujesz się Nago Darkusem, Subterrą oraz Ventusem.- powiedziała ich matka.- A ty Werno Pyrusem, Haosem i Aquosem. Oboje zaopiekujecie się Energią.- siedzieli na trawie przed światłem, w którym znajdowała się ich matka.- Wejdźcie do światła, a znajdziecie się na dwóch pierwszych planetach od słońca. Pyrus i Subterra.



* * * *



Oboje rządzili planetami inaczej. Werna wszystkim przekazywała dobro, miłość i pokój. Po wielu latach powstały dla niej pomniki, świątynie i każdy cieszył się z powodu, że ich bogini jest dobra i sprawiedliwa. Werna rosła w siłę, ale jej nie wykorzystywała.

Naga podsycał w mieszkańcach swoich planet strach, żądze władzy i zło. Każdy bał się swojego boga. Bali się, że jeśli go nie posłuchają to stanie się im krzywda. Tylko najsilniejsi mogli się z nim spotykać i przekazywać innym jego żądania. Po kilku latach wielu chytrych ludzi posługiwało się imieniem Nagi i zasiadali na tronach planet. Wiara w Nagę powoli zanikała, a on stawał się słaby.

Naga obmyślił plan doskonały. Chciał wykorzystać strach ludzi przeciw nim. Chciał wojny i krwi. Chciał Zemsty. Nie wiedział skąd takie uczucia w nim się budziły, ale pewien Mrok z Raju śmiał się głośno wiedząc, że niedługo będzie wolny.